Moja mała ojczyzna
On 24 kwietnia, 2018 by adminRzadko myślimy o znaczeniu słów, czasami przy okazji miejskich czy państwowych uroczystości ich używamy, na przykład Ojczyzna czy Moja Mała Ojczyzna. Nie jest moim zamiarem wymądrzanie się na temat etymologii i znaczenia słów, bo to znajdziemy w internecie, ale podstawowe definicje dla potrzeb art. muszę tu przytoczyć. Chciałbym również abyście Państwo po dobrnięciu do końca tego artykułu i podzielili się z piszącym swoimi refleksjami.
Ojczyzna – termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości (narodu) wyznaczone zwłaszcza miejscem urodzenia tych osób, ich zamieszkaniem przez istotną część życia, czy miejscem pochodzenia ich przodków bądź rodziny. Na podstawie teorii Stanisława Ossowskiego wyróżnia się ojczyznę prywatną i ojczyznę ideologiczną. Pierwszą z nich jest przestrzeń wyznaczona miejscem urodzenia czy zamieszkania pojedynczo człowieka, druga wspólnym terytorium narodowym.W myśl tych założeń ludzie należący do do jednego narodu mogą mieć różne ojczyzny prywatne, wspólna jest dla nich natomiast ojczyzna ideologiczna. Członkowie danego narodu mogą mieć jednak różne koncepcje ojczyzny ideologicznej oraz w różnoraki sposób artykułować swą przynależność do danej wspólnoty narodowej.
Pojęciem korelującym z ojczyzną prywatną jest termin mała ojczyzna. Określeniem „mała ojczyzna” nazywamy miejsce, z którym czujemy się szczególnie uczuciowo związani w którym jest nam wyjątkowo dobrze jak u siebie. Mała ojczyzna to patriotyzm lokalny który opiera się na otwartości względem innych jednostek lub grup. Otwartość to cecha różniąca patriotyzm lokalny od lokalizmu-szowinizmu?
Zatem rodzą się pytania:
Czy wszystkie osoby używające określenia”moja mała ojczyzna” są osobami otwartymi na na innych?, czy w odniesieniu do Ciechocinka określeniem „moja mała ojczyzna” mogą posługiwać się tylko osoby urodzone w tym mieście? (a kto tu się urodził przecież porodówka jest gdzie indziej, i większość mieszkańców ma wpisane jako miejsce urodzenia Aleksandrów Kuj.), czy rzeczywiście wszyscy czujemy się szczególnie uczuciowo związani z tym miejscem i w sposób szczególny o nie dbamy?, czy jest to miejsce w którym czujemy się dobrze jak u siebie?
A może należy zamiast tylko używać tego zwrotu, zacząć myśleć o znaczeniu słów których używamy? i budować wspólną małą ojczyznę bez względu na inność ludzi z którymi przyszło się nam spotkać.
Krzysztof E. Jarosz