My Ciechocinek

Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości. Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się”

Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia

MY Ciechocinek – tak nazwaliśmy NASZE – utworzone 6 listopada 2017 roku – nowe ciechocińskie stowarzyszenie. Kim jesteśmy MY – członkowie założyciele i dlaczego jednomyślnie złożyliśmy nasze podpisy pod statutem NASZEJ organizacji i jednogłośnie wybraliśmy NASZ zarząd?

Wszak w uzdrowisku działa już od 111 lat Towarzystwo Miłośników Ciechocinka, od 15 lat istnieje Komisja Zdrojowa, kontynuująca dzieło Komisji Uzdrowiskowej powołanej w roku 1922. Podobne pytanie zadali nam obecni na założycielskim zebraniu członkowie stowarzyszenia o 20-letniej historii: „Razem dla Ciechocinka”. Nie zamierzamy konkurować ani „grać” w wyścigach fundowania medali czy pamiątkowych tablic, publikowania większej ilości tekstów czy organizowania wystaw. MY bardzo chętnie uczestniczymy we wszystkich tych wysoce ważnych  spotkaniach, wydarzeniach, świętujemy wraz z wymienionymi powyżej organizacjami, a nawet jesteśmy ich członkami.

A jednak My chcemy działać konstruktywniej, skuteczniej i odważniej niż te stowarzyszenia, które mają podobne cele zapisane w statutach, posiadają w dorobku wiele pożytecznych działań dla naszego miasta. MY mamy ambicje dokonać więcej, przemawiać śmielej, spierać się głośniej, by rzeczywiście dokonać jakże potrzebnych NASZEMU miastu „lepszych” zmian. Bo zauważamy, że NASZE miasto hibernuje…

MY wszyscy jesteśmy urodzonymi optymistami, entuzjastami i ludźmi wierzącymi, że każda zmiana na lepsze warta jest konsekwentnego trudu. Tworzymy inicjatywę obywatelską, pragniemy przywrócić miasto mieszkańcom. Tak naprawdę, nie tylko z pozoru, z okazji kolejnego jubileuszu. Pragniemy oczyścić krajobraz architektoniczny NASZEGO miasta z chaosu, kiczu, hałasu a opinie swoje kreować nie w formie anonimowych postów, umieszczanych w wirtualnym świecie. Chcemy razem z WAMI stworzyć dla NAS wszystkich taki dom, w którym – jak mawiał NASZ, związany z Ciechocinkiem wielki poeta Edward Stachura  – „dla wszystkich starczy miejsca”. Paradoksalnie – dla Stachury w naszym mieście miejsca tego nie ma… Tak jak nie ma tego miejsca dla tych spośród NAS, którzy nie przemawiają zgodnie z jedynie słusznymi wytycznymi.

O wszystkich naszych sporach, radach, wątpliwościach, planach, inicjatywach przeczytacie Państwo w niezależnej „Gazecie Ciechocińskiej”, która NAM patronuje.

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.